„Matka jako rodzic sprawujący nad córką bieżącą opiekę ma możliwości nakłonienia córki do kontaktów z ojcem!”

            Powyższe sformułowanie zostało użyte w uzasadnieniu postanowienia z dnia 9 czerwca 2016 roku Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy, VI Wydział Rodzinny i Nieletnich, Sygn. Akt VI Nsm 50/16. Sąd słusznie wskazał, że „Uprawienie ojca do kontaktu w określone dni rodzi zobowiązanie matki do umożliwienia byłemu mężowi spotkań z córką. W tym miejscu należy podkreślić, iż kontakty z rodzicem są także prawem małoletniego dziecka i służyć mają jego dobru.

           Zdarzają się sytuacje, że matki brak realizowania uregulowanych kontaktów ojców z małoletnimi dziećmi tłumaczą, że są one powodem braku chęci spotkań ze strony dzieci z ojcami. W ten sposób matki przytaczają argumenty, że „nie mogą zmusić dziecka do czegoś na co ono nie ma ochoty”.

        Z powyższym problemem spotkał się również Sąd Rejonowy dla miasta Warszawy, VI Wydział Cywilny, który w postanowieniu z dnia 6 czerwca 2016 roku, przy „tego typu usprawiedliwieniach” słusznie zauważył, że matka jako rodzic ma obowiązek wpłynąć na córkę co do chęci spotkań małoletniej z ojcem – „Bez znaczenia w tym kontekście pozostaje okoliczność, iż S. wyraża niechęć do spotkań z ojcem. Małoletni nie jest uczestnikiem postępowania o wykonanie kontaktów i nie ponosi żadnej odpowiedzialności prawnej za prawidłowość wykonywania wyroku rozwodowego. Obowiązek ten spoczywa jednakże na rodzicach. Matka małoletniej winna, dla dobra swojej córki, dążyć do zapewnienia stałego kontaktu małoletniej z ojcem. Jako rodzic sprawujący nad córką bieżąca opiekę A. N. ma w ocenie Sądu możliwości nakłonienia córki do kontaktów z ojcem, początkowo telefonicznych czy mailowych, a z czasem także osobistych. Brak kontaktu z ojcem nie służy bowiem dziecku.”

        W mojej pracy zawodowej zdarza mi się wskazywać, że „tego typu tłumaczenia są absolutnie bezzasadne”, albowiem w życiu codziennym matki potrafią skutecznie wyegzekwować od małoletniego odrobienie lekcji, posprzątanie pokoju lub wykonanie innych obowiązków domowych lub szkolnych, ale jak się okazuje nie potrafią przekonać dziecka do spotkań z ojcem, które zdecydowanie służą jego dobru.

Poniżej załączam link do strony internetowej, na której znajduje się całe uzasadnienie przytaczanego postanowienia:

http://orzeczenia.mst.warszawa.so.gov.pl/content/$N/154505250003012_VI_Nsm_000050_2016_Uz_2016-06-23_001